czwartek, 4 września 2014

Szkoła tzn. zerówka

 Z relacji córci wczoraj w szkole było "doskonale":) Jak się później okazało sala gimnastyczna, na której mieli ćwiczyć była zamknięta- więc poszli na plac zabaw. Pani, która była z nim dwa pierwsze dni odchodzi z pracy z przyczyn osobistych, tzn. ma zobowiązania wobec poprzedniego pracodawcy. Także dziś i jutro już jej nie ma- zastępstwo z Panią z biblioteki, a w poniedziałek ma przyjść nowy wychowawca. Aaaa...napisali jeszcze w zeszycie komunikacji, że dziś dzieci mają dostać bezpłatną zupę...hmm...może firma cateringowa na zachętę zaproponowała...jeszcze tego nie wiem...w sumie dobrze, ze"coś" ciepłego zjedzą:) Kończę bo synek się budzi...
ps. polecam  specjalną muzykę dla brzdąców ...słuchała jej moja córcia i teraz słucha synek...to nieprawdopodobne jak dzieci żywo reagują na różne dźwięki płynące z kolumn:) Słuchając muzyki leży sobie w leżaczku( rewelacyjny swoją drogą, tylko nie włączajcie wibracji- wbrew temu gdzie są montowane, są nie zdrowe dla dzieci!!!) Jak wyłączę muzykę to synek robi wielkie oczy i ...zaczyna głużyć do zabawek zawieszonych na pałąku bujaczka:)) wczoraj chyba z 10 min "gadał":))))
Pozdrawiam wszystkie mamusie !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz