sobota, 30 sierpnia 2014

Szkoła tuż, tuż..

"Już tylko jeden dzień", mówi moja córcia, i do ZERÓWKI:) Nowa szkoła też już się szykuje na przyjęcie uczniów.Pojawiły się dekoracje w oknach, Panowie koszą trawę a Panie sadzą ostatnie kwiaty. Kadra pedagogiczna pewnie pracuje całą parą już od jakiegoś czasu.U nas też na całego... wyprawka kupiona, zestaw książek również ( wyprawka + książki do Zerówki to koszt 400zł:/), hmm... Plecak i pojemnik na kanapki już czekają w pogotowiu. W poniedziałek rozpoczęcie roku. Bardzo jestem ciekawa jak będzie w tej nowej szkole:)Czy córci będzie się podobało czy może jednak zatęskni za przedszkolem...Nie wiem kto to bardziej przeżywa...ja czy córcia... Wydaje mi się, że Ona jest dość dobrze przygotowana...przynajmniej dydaktycznie, co do sfery emocjonalnej,to uważam, że dzieci nie powinny iść wcześniej do szkoły. Rok w rozwoju takiego dziecka to bardzo dużo....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz