Na wstępnie chciałabym bardzo podziękować za wszystkie sms-y oddane na mój blog w konkursie Blog Roku 2014. Na 241 zgłoszonych blogów zajęłam ( z moich obliczeń), jakieś 70 miejsce. Niektórzy może i zakpią, ale ja uważam, że jak na bloga, który istnieje ok pół roku to i tak nieźle! Cieszę się, ze mimo mojej ostatniej rzadszych ostatnio wpisów ( Młody dorasta) i tak zaglądacie i korzystacie z dotychczas zamieszczonych przepisów. Poszerza się również grono osób, które polubiły fanpage bloga na Facebooku. Bardzo Wam za to dziękuje.
Ale do rzeczy. Dziś proponuję Conchiglioni nadziewane mięsem i szpinakiem. Chodziło za mną już od dawna...
- 3 ząbki czosnku
- 1/2 kg mięsa mielonego wołowo- wieprzowego
- opakowanie szpinaku
- 2 słoiczki domowego soku pomidorowego
- oliwa z oliwek
- sól
- pieprz
- makaron Conchiglioni
W dużym garnku/patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek i podsmażamy na niej przeciśnięty przez praskę czosnek. Po chwili dodajemy mięso mielone i szpinak. Mieszamy, dodajemy sól i pieprz i razem chwile smażymy. Następnie zalewamy jednym/dwoma słoiczkami 250ml soku pomidorowego i całość dusimy ok 30min. Przy końcu smażenia, gotujemy makaron z odrobiną oliwy. Po ugotowaniu przelewamy makaron zimną wodą- muszlę nie mogą się posklejać. Faszerujemy muszle farszem i podajemy:) Mniam...
Smacznego:)
a dla córci kwiatuszek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz